Witaj na naszej stronie
Dziś poświęcę swą uwagę kolejnemu przedstawicielowi segmentu B, Peugeotowi 207. Jest to następny przykład sukcesu rynkowego
mającego swe korzenie w poprzednim modelu(Peugeot 206). Podobnie jest zresztą u konkurencji: Fiat Punto, Renault Clio, Volkswagen
Polo, Skoda Fabia…
Stylistyka
Peugeot 207 wyróżnia się na tle konkurencji nietuzinkową stylistyką, być może nie jest tak nowatorski jak jego poprzednik 206 w
chwili swojej premiery, ale czerpie wiele dobrego ze swojego młodszego brata. Wydaje się, że stylistom zabrakło odrobinę odwagi w
konstruowaniu tego samochodu. Nie zaryzykowali, woleli delikatnie „udoskonalić” sukces rynkowy jakim była 206-tka, nie ryzykując
utraty obecnych klientów. Moim zdaniem powinni pójść o krok dalej, mogłoby to naprawdę przewrócić wszystko od góry nogami w
segmencie B. Jedynym elementem w którym pozwolili sobie na odrobinę nonszalancji był przód. 207-ka ma naprawdę potężną atrapę
chłodnicy, której mógłby pozazdrościć jej nie jeden samochód sportowy.
Wnętrze
Testowany samochód był dość ubogo wyposażony, dodatkowym wyposażeniem było radio CD i klimatyzacja. Bardzo ciekawym rozwiązaniem
jest pilot radia umieszczony za kierownicą, który ułatwia w dużym stopniu obsługę odtwarzacza bez odrywania rąk od kierownicy.
Wewnątrz prezentowanego auto możemy znaleźć dość ciekawą deskę rozdzielczą złożona z kilku rodzajów tworzyw. Górna część kokpitu
ma siatkowatą strukturę, dzięki czemu wygląda bardzo ciekawie a prócz tego zapobiega odbijaniu promieni słonecznych. Poniżej mamy
już niestety zwykły ciemny plastik, charakterystyczny dla tego segmentu samochodów. Zegary mają ciekawy design, trójramienna
kierownica mimo kiepskiego tworzywa wygląda naprawdę interesująco. Siedzenia, mają lekko podniesione boczki, dzięki czemu udają
sportowe kubełki. Największym minusem wnętrza jest panel sterownia nawiewami i klimatyzacją. Nie dość, że jest za nisko
umieszczony to stylistycznie odstaje od całości wnętrza.
Własności jezdne
Jak na „francuza” przystało auto jest dość miękko zestrojone, co jak wiadomo ma swoje wady i zalety. Zawieszenie będzie na pewno
dobrze tłumiło nierówności na naszych drogach, lecz może to oczywiście mieć duży wpływ na szybsze zużywanie się poszczególnych
podzespołów. Nie mniej jednak ja wychodzę z założenia, że lepiej jeździć komfortowo i wymieniać podzespoły odrobinę szybciej niż
jeździć przysłowiową „taczką”. Gdyby liczyła się tylko żywotność zawieszenia a nie komfort, to do tej pory jeździlibyśmy wozami
drabiniastymi. Układ kierowniczy działa bardzo lekko, w sam raz na parking pod hipermarketem, nie ma co oczekiwać dobrego
prowadzenia w zakrętach. Jeżeli ktoś liczy na dużą dynamikę jednostki napędowej, to muszę go rozczarować. Mimo silnika 1,4 (70KM)
czyli odrobinę (0,2l.) więcej niż proponuje konkurencja w standardzie, auto nie należy do żwawych. Wynika to prawdopodobnie z dość
dużej masy własnej (1213kg).
Podsumowanie
Dla mnie największym plusem tego samochodu jest jego nietuzinkowość. Być może dlatego, że nie lubię tego co przeciętne. Ktoś
pewnie powie, że skoda Fabia jest lepiej dopracowana, lepiej się prowadzi itp. Może i racja, ale Skodzie brakuje, tego czegoś,
właśnie tego co ma Peugeot…